Jak powstało Koło Polarne?
Odpowiedź jest dosyć prosta. Wystarczy je zarejestrować i już… no nie do końca.
Najpierw był pomysł. To było bardzo dawno temu, ale różne sprawy powodowały, że pomysł czekał na realizację. W 2015 roku przyszedł jednak ten czas. Zacząłem od rozmów i spotkań. Ze znajomymi, ludźmi, którym mogłem zaufać, liczyć na zaangażowanie i pomoc. Pamiętam pierwsze spotkanie z Michałem i Danielem, którym powiedziałem o swoim pomyśle. Byli zaskoczeni i zainteresowani i nawet przez chwilę się nie wahali. Działamy. Nie zawiodłem się. Powoli zaczęła się zbierać grupa osób, które były naprawdę zainteresowane nowym pomysłem. Kołem Polarnym i tym co mamy wspólnie robić. Idea skierowana jest dla młodzieży szkolnej. My dorośli mamy tym razem oferować swoją wiedzę i doświadczenie młodym ludziom.
Miałem już z taką działalnością do czynienia. Przecież pierwsze moje wyjazdy z grupami na początku lat 90` XX wieku to były grupy dzieci jeżdżących do parków rozrywki… w Skandynawii. Teraz, całkiem niedawno, pilotowałem grupę szkolną do Kopenhagi. Było naprawdę super, a młodzież szkolna to bardzo ciekawi świata ludzie. Prelekcje w szkołach, pokazy zdjęć i filmów, opowieści z moich podróży i pytania młodych ludzi, którzy naprawdę słuchali i byli zaciekawieni.
Pojawił się pomysł, żeby powstało pierwsze szkolne Koło Polarne. Powstało w szkole, która podróżowała ze mną na wycieczki szkolne. Byli w Kopenhadze i jak powiedziałem o swoim pomyśle, to zadziałało błyskawicznie. Kilkanaście osób od razu zapisuje się do Koła Polarnego numer 1 w Borowym Młynie. Śnieżna Gwiazda – tak nazwali swoje Koło. Zrobiliśmy pierwsze spotkanie. Potem druga szkoła z małej wioski Garczyn na Pomorzu i trzecia w kolejce to szkoła z Garczyna. Jadę do jednej i drugiej. Robię prezentacje, pokazuję zdjęcia i filmy. Widać zainteresowanie i to duże. Rozmawiam z nauczycielami. Mówię o swoim pomyśle zorganizowania Stowarzyszenia i jego ideach. Wszyscy są zainteresowani. No to czas działać.
Tak powoli powstaje Stowarzyszenie Koło Polarne. No, ale nie tak od razu… najpierw sprawy formalne… No i zaczęło się. Sprawy związane z rejestracją trwały jakiś czas. Spotkania, wypełnianie dokumentów, zebrania, statut, uchwały podpisywanie umów. Wszystko musieliśmy zorganizować sami. Nie było żadnego wzorca. Udało się.
Jadąc z kolejnymi dokumentami, które gdzieś musiałem dowieźć liczyłem kilometry, które pokonałem samochodem załatwiając wszystkie sprawy urzędowe… naliczyłem ich 4200! Tak, tak cztery tysiące dwieście kilometrów. To tylko ja, nie mówię o innych, którzy też musieli przyjechać, pojechać, spotkać się itd, itp. Ot i taka ciekawostka…
Stowarzyszenie Koło Polarne formalnie rozpoczęło działalność 30.09.2015. Jednak musiało jeszcze trochę czasu upłynąć zanim pojawiła się nasza strona www i teraz już możecie nas „zobaczyć” w internecie i nie tylko. Mamy też swoje profile w takich miejscach jak: Facebook, NK, Twitter. Możecie się z nami kontaktować przez Skype i GG, ale również napisać mail.
A dlaczego akurat Skandynawia? To wyjaśnię w następnym artykule…
Robert Dominiak
2015.11.15